[To będzie długa opinia – bo to miejsce jest tego warte].
Dwa poziomy piękna to naprawdę profesjonalny salon kosmetyczny, który nie podąża za tym co modne, a swoje działania opiera na wiedzy i doświadczeniu, które indywidualnie dobiera do osoby.
To co najbardziej cenie w tym salonie to:
– profesjonalne i nielekceważące podejście do klienta (na początku wywiad oraz ankieta dot. stanu zdrowa, która jest aktualizowana (nigdy nie spotkałam się z tym w innym salonie kosmetycznym).
– minimalistyczne podejście do używanych kosmetyków (mam zakupione produkty: krem, filtr, płyn do mycia twarzy i to jest u mnie wystarczające i tak dobrane, że wspiera moją terapię w domu. Takie minimalistyczne podejście powoduje, że nie ulegam zakupom w drogerii 😀 ).
– zaplanowanie leczenia i dobór kosmetyków z dobrymi składami (to jest super, nie muszę już sama myśleć co kupić, kiedy i jak używać – co oszczędza mi wiele czasu).
– spójność terapii w salonie i w domu (terapia nie kończy się na zabiegu w salonie, ma swoje przedłużenie w codziennej pielęgnacji).
– Nie wciskanie /polecanie / zachwalanie coraz to innych kosmetyków (nie wychodzimy co wizytę z siatką coraz to nowych kosmetyków za ogromne kwoty).
– naturalność produktów, które są stosowane w salonie oraz w terapii domowej (bardzo dobre roślinne składy).
– doradztwo (jeśli już chce coś kupić to mogę poprosić/zapytać np. czy skład produktu jest dobry).
– edukację mnie jako klientki. Pani Kasia wszystko tłumaczy, odpowiada na wszystkie pytania – dużo się dowiaduje jak i co robić, a czego nie.
Z wad, które trzeba zaakceptować moim zdaniem to:
– systematyczność w zabiegach i pielęgnacji domowej;
– cierpliwość w oczekiwaniu na efekty, ponieważ jeśli coś narastało latami ciężko wyleczyć na 1 wizycie – choćbyśmy bardzo chcieli tak się nie stanie.
– Początkowo trzeba trochę zainwestować w leczenie i produkty, które wspierają leczenie w domu – ale po 1,5 roku widzę ogromną różnicę – i co dla mnie najważniejsze lubię wiedzieć co mam robić. Te kosmetyki są droższe (od drogeryjnych), ale starczają na długo.
Tak na koniec dodam, że do Dwóch Poziomów Piękna trafiłam z polecenia koleżanki – straciłam już wiarę i stwierdziłam: spróbuję i nie zawiodłam się. Przyszłam z buzią prawie pomarańczową, poparzoną od spirytusowych leków, którą zaserwował mi lekarz dermatolog. Wysuszona, boląca tak, że nie mogłam jej dotknąć, a o makijażu to nawet nie myślałam – Pani Kasia wyprowadziła mnie na prostą, zajęło nam to trochę czasu – ale nie żałuje ani czasu, ani pieniędzy to i tak znika, a zdrowa skóra jest niezastąpiona. Polecam w 100%!
I nigdy nie zapomnę: „Zanim nałożysz coś na twarz, zastanów się 5 razy” <3 ! 14.01.2021